Witaj! Szczęść Boże!

Blog ten powstał po to, byśmy wzrastali w wierze zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego: U wszystkich ochrzczonych, dzieci i dorosłych, po chrzcie wiara powinna wzrastać. (...)Przygotowanie do chrztu stawia człowieka jedynie na progu nowego życia. KKK 1254

Michael Faraday – jeden z największych uczonych w dziejach.

Michael-FaradayMichael Faraday – fizyk i chemik angielski, jeden z największych eksperymentatorów, samouk. Pomimo słabego wykształcenia przeszedł do historii jako jeden z najwybitniejszych naukowców w dziejach ludzkości.



Faraday rozwinął naukę elektryczności i magnetyzmu. Odkrył w 1831 indukcję elektromagnetyczną i wprowadził pojęcie magnetyzmu przewodów siły. Wynalazł generator i uczynił sporo innych kluczowych odkryć i wynalazków. Faraday jako pierwszy skroplił gazy i wydestylował benzen z oliwy rybnej. Jako wykładowca mówił specjalne serie dla dzieci co roku z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Wykład pod tytułem Historia Chemiczna Świecy był najbardziej popularny. Faraday badał wszystkie gałęzie chemii i napisał wiele książek i prac. Chociaż był elokwentny kiedy mówił o nauce i nikt mu nie dorównywał jako wykładowcy, Faraday nauczał Biblii bez żadnych niepotrzebnych słów. Naukowiec znał Stary i Nowy Testament dokładnie, sporo fragmentów znał na pamięć. Używał dużo słów z pisma a mało swoich własnych słów.

Faraday był skromnym człowiekiem, który znalazł sposoby, aby jednocześnie pokazywać swoją miłość do nauki jak i do Boga. Wierzył on, że Bóg stworzył wszechświat, w którym wszystko pochodzi z jednego źródła. Faraday brał wiele radości z odkrywania tej jedności wszechświata. Pomimo tego że zarówno prezydencja w Royal Society jak i tytuł szlachecki zostały jemu zaoferowane, Michael oba te zaszczyty odrzucił.

Albert Einstein był oddanym wielbicielem Faradaya. Gdy jeszcze mieszkał w Berlinie, miał jego duży portret w swoim gabinecie. Później, gdy uciekł przed nazistami, ponownie powiesił portret Faradaya w swoim gabinecie w Princeton

Przez całe swoje życie Faraday był aktywnym członkiem swojego niewielkiego kościoła protestanckiego. Pomimo poświęcania mnóstwo czasu na badania, potrafił zawsze znaleźć czas na spotkania ze swoimi braćmi w wierze, aby wielbić Boga i modlić się wspólnie. John Tyndall, który znał osobiście Faradaya mówił o coniedzielnych spotkaniach naukowca z innymi chrześcijanami, że to one dawały mu siły do tak ciężkiej pracy w ciągu tygodnia.

„Chrystus jest mocą Bożą i mądrością Bożą. Religia chrześcijańska jest objawieniem i tym objawieniem jest Boże słowo” – Michał Faraday

W późniejszych latach życia pamięć Michaela zaczęła się pogarszać (wpływ na to mogły mieć chemikalia z którymi naukowiec miał styczność przez niemal całe swoje życie). Ostatnie lata swojego życia Faraday przeżył w niewielkim domku otrzymanym od Królowej Victorii. Odrzucił możliwość pochówku na słynnym cmentarzy Westminster Abbey, preferując prostszy pogrzeb i miejsce.

„Spekulacje! Nic nie wiem o spekulacjach. Opieram się o rzeczy pewne. Wiem, że mój Odkupiciel żyje i ponieważ On żyje, ja tez będę żył” – słowa przypisywane Faraday’owi gdy będąc już bliskim śmierci został spytany przez reporterów o „spekulacje” na temat życia po śmierci”.

W postaci Michaela Faradaya, który był bez wątpienia jednym z największych naukowców wszech czasów, mamy dowód na to, że inteligencja i wiara w Boga mogą iść w parze, w przeciwieństwie do tego, co  w obecnych czasach można usłyszeć na ten temat.

* * *

Fragment z O przebudzeniu (1859 r.)

„Przebudzenia nie powinny kłopotać chrześcijanina, którego Bóg uczy (przez swoje Słowo i Ducha Świętego), by ufać w obietnicę zbawienia dzięki dziełu Jezusa Chrystusa. Znajduje on wskazówki w Słowie Bożym i przekazuje w ręce Boże opiekę nad swą duszą. Nie szuka żadnej pewności poza tym, co daje mu Słowo i jeśli jego umysł męczy obawa i atakujący go strach, to powinien iść w modlitwie nie gdzie indziej, jak do tronu łaski i do Pisma. (…)

Zgodnie z Boską obietnicą Słowo to posłane jest na cały świat. Wszelkie powołanie i wszelka obietnica uczyniona jest za darmo każdemu człowiekowi, do którego Słowo to dociera. Żadne przebudzenie i żadna chwilowa nauka nie wdziera się pomiędzy nie a niego. Ten, kogo uczy Duch Święty, nie potrzebuje tłumu ani przebudzenia, by zostać pouczonym; jeśli jest on sam, zostanie pouczony w pełni, gdyż Pocieszyciel (Duch) otrzymuje od Chrystusa i przekazuje Jego ludowi.”

Fragment z  Listu do siostrzenicy, Caroline Deacon (1859 r.)

„I choć myślenie o śmierci nasuwa myśl o sądzie – i to jest o wiele ponad wszelkie kłopoty wypływające z zerwania ziemskich tylko więzów – nasuwa ono chrześcijaninowi również myśl o Tym, który umarł, był osądzony i zmartwychwstał dla usprawiedliwienia tych, którzy wierzą w Niego. Choć obawa przed śmiercią może być wielką ideą, nadzieja życia wiecznego jest o wiele większą. Jeszcze większe jest stwierdzenie użyte przez apostoła w tych oto porównaniach. Choć grzech panował przez śmierć, o wiele większa jest nadzieja życia wiecznego przez Jezusa Chrystusa. (…)

Jak widzisz, gawędzę z tobą jak gdyby me myśli wylewały się przed nami na papier, i tak to wygląda. Moje ziemskie zdolności wymykają mi się dzień za dniem. To szczęście dla nas wszystkich, że nie kryje się w nich prawdziwe dobro. W miarę, jak odpływają, niech pozostawią nas jak małe dzieci ufających Ojcu łask i przyjmujących Jego niewypowiedziany dar.”

Źródło: B. Jones, The life and letters of Faraday, London: Longmans & Green 1870, t.II,428-30,431-3.

http://chfpn.pl/index/?id=96da2f590cd7246bbde0051047b0d6f7 http://biblest.com.pl/instytut/NAUKA/nauka_2.html