Katechizm Kościoła Katolickiego o Bożym Narodzeniu
Katechizm Kościoła Katolickiego
o Bożym Narodzeniu
Narodzenie Jezusa Chrystusa
KKK 525 Jezus
narodził się w nędznej stajni, w ubogiej rodzinie (Por. Łk 2, 6-7); prości
pasterze są pierwszymi świadkami tego wydarzenia. Właśnie w tym ubóstwie
objawia się chwała nieba (Por. Łk 2, 8-20). Kościół nie przestaje opiewać chwały tej nocy:
Dzisiaj Dziewica
wydaje na świat Wiecznego,
A ziemia użycza
groty Niedostępnemu.
Wysławiają Go
aniołowie i pasterze,
Zbliżają się mędrcy,
idąc za gwiazdą,
Ponieważ narodziłeś
się dla nas,
Małe Dzieciątko,
wieczny Boże!
(Kontakion Romana
Piewcy).
KKK 526 "Stać
się dzieckiem" wobec Boga – to warunek wejścia do Królestwa (Por. Mt 18,
3-4). W tym celu trzeba się uniżyć (Por. Mt 23, 12). stać się małym; co więcej,
trzeba "się powtórnie narodzić" (J 3, 7), narodzić się "z
Boga" (J 1,13), by "się stać dzieckiem Bożym" (J 1, 12).
Misterium Bożego Narodzenia wypełnia się w nas, gdy Chrystus "kształtuje
się" w nas (Ga 4, 19). Boże Narodzenie jest misterium tej
"przedziwnej wymiany":
O przedziwna wymiano! Stwórca ludzkości przyjął duszę
i ciało, narodził się z Dziewicy, a stając się człowiekiem bez udziału
ziemskiego ojca, obdarzył nas swoim Bóstwem (Liturgia Godzin, I, Antyfona z II
Nieszporów 1 stycznia).
KKK 563 Pasterz lub
mędrzec może tu na ziemi zbliżyć się do Boga, klękając przed żłobkiem
betlejemskim i adorując Go ukrytego w słabości dziecka.
Wcielenie
KKK 456 W Credo Nicejsko-Konstantynopolitańskim czytamy:
"Dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego
przyjął ciało z Maryi Dziewicy".
KKK 457 Słowo
stało się ciałem, aby nas zbawić i pojednać z Bogiem. Bóg "sam nas
umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy"
(1 J 4, 10). "Ojciec zesłał Syna jako Zbawiciela świata" (1 J 4, 14).
"On się objawił po to, aby zgładzić grzechy" (1 J 3, 5).
Nasza chora
natura wymagała uzdrowienia; upadła – potrzebowała podniesienia, martwa – wskrzeszenia.
Utraciliśmy posiadanie dobra, trzeba było je nam przywrócić. Byliśmy zamknięci
w ciemnościach, trzeba było przynieść nam światło. Będąc w niewoli,
oczekiwaliśmy Zbawiciela; jako więźniowie potrzebowaliśmy pomocy, jako
niewolnicy wyzwoliciela. Czy te powody były bez znaczenia? Czy nie zasługiwały
one na wzruszenie Boga, na to, by zniżył się aż do poziomu naszej ludzkiej
natury i nawiedził ją, skoro ludzkość znajdowała się w tak opłakanym i
nieszczęśliwym stanie? (Św. Grzegorz z Nyssy, Oratio catechetica, 15: PG 45, 48
B).
KKK 458 Słowo
stało się ciałem, abyśmy poznali w ten sposób miłość Bożą:
"W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego
Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu" (1 J 4, 9).
"Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby
każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3, 16).
KKK 459 Słowo
stało się ciałem, by być dla nas wzorem świętości: "Weźcie moje
jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie..." (Mt 11, 29). "Ja jestem
drogą i prawdą, i życiem. Nikt
nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie" (J 14, 6). Na
Górze Przemienienia Ojciec daje polecenie: "Jego słuchajcie" (Mk 9,
7) (Por. Pwt 6, 4-5). Jest On rzeczywiście wzorem błogosławieństw i normą nowego
Prawa: "To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak
Ja was umiłowałem" (J 15, 12). Miłość ta zakłada rzeczywistą ofiarę z
siebie w pójściu za Nim (Por. Mk 8, 34) .
KKK 460 Słowo
stało się ciałem, by uczynić nas "uczestnikami Boskiej natury"
(2 P 1, 4). "Taka jest racja, dla której Słowo stało się człowiekiem, Syn
Boży Synem Człowieczym: aby człowiek, jednocząc się ze Słowem i przyjmując w
ten sposób synostwo Boże, stał się synem Bożym" (Św. Ireneusz, Adversus
haereses, III, 19, 1). "Istotnie, Syn Boży stał się człowiekiem, aby
uczynić nas Bogiem" (Św. Atanazy, De incarnatione, 54, 3: PG 25, 192 B). Unigenitus
Dei Filius, suae divinitatis volens nos esse participes, naturam nostram
assumpsit, ut homines deos faceret factus homo – "Jednorodzony Syn
Boży, chcąc uczynić nas uczestnikami swego Bóstwa, przyjął naszą naturę, aby
stawszy się człowiekiem, uczynić ludzi bogami" (Św. Tomasz z Akwinu,
Opusculum 57 in festo Corporis Christi, 1.
KKK 461 Opierając się na słowach św. Jana
("Słowo stało się ciałem", J 1, 14), Kościół nazywa
"Wcieleniem" fakt, że Syn Boży przyjął naturę ludzką, by dokonać w
niej naszego zbawienia. Kościół opiewa misterium Wcielenia w hymnie
przytoczonym przez św. Pawła:
To dążenie niech was
ożywia; ono też było w Chrystusie Jezusie. On, istniejąc w postaci Bożej, nie
skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego
siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym
przejawie uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż
do śmierci – i to śmierci krzyżowej (Flp 2, 5-8) (Por. Liturgia Godzin, Kantyk
w I Nieszporach niedzieli).
KKK 462 O tej samej tajemnicy mówi List do
Hebrajczyków: Przeto przychodząc na świat, mówi (Chrystus): Ofiary ani daru nie
chciałeś, aleś Mi utworzył ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały
się Tobie. Wtedy rzekłem: Oto idę... abym spełniał wolę Twoją, Boże (Hbr 10,
5-7, cytując Ps 40, 7-9 LXX).
KKK 463 Wiara w prawdziwe Wcielenie Syna Bożego jest znakiem wyróżniającym
wiarę chrześcijańską: "Po tym poznajecie Ducha Bożego: każdy duch,
który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga" (1 J 4,
2). Takie jest od samego początku radosne przekonanie Kościoła, gdy sławi
"wielką tajemnicę pobożności" – Chrystusa, który "objawił się w
ciele" (1 Tm 3,16).
KKK 483 Wcielenie
stanowi więc tajemnicę przedziwnego zjednoczenia natury Boskiej i natury
ludzkiej w jedynej Osobie Słowa.