Witaj! Szczęść Boże!

Blog ten powstał po to, byśmy wzrastali w wierze zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego: U wszystkich ochrzczonych, dzieci i dorosłych, po chrzcie wiara powinna wzrastać. (...)Przygotowanie do chrztu stawia człowieka jedynie na progu nowego życia. KKK 1254

Kolędy

 


 
Kolęda w liturgii Kościola KAtolickiego

W liturgii Kościoła katolickiego kolędy wykonuje się od Mszy o północy w Święto Bożego Narodzenia (noc 24/25 grudnia) do święta Chrztu Pańskiego (niedziela po 6 stycznia). W polskiej tradycji dopuszcza się śpiewanie ich do Święta Ofiarowania Pańskiego (2 lutego). Od współczesnych kolęd (wykorzystywanych w nabożeństwach religijnych) odróżnić należy utwory o tematyce związanej nie z narodzeniem Jezusa, lecz z okresem potocznie związanym ze świętami Bożego Narodzenia, jak np. polską piosenkę Jest taki dzień, niemiecką O Tannenbaum czy angielskie Jingle Bells i White Christmas. Według tradycji chrześcijańskiej autorem pierwszej kolędy był św. Franciszek z Asyżu i była ona śpiewana w zorganizowanej przez niego szopce. Najstarsza polska kolęda to Zdrów bądź królu anielski z 1424 r. Najsłynniejszą kolędą jest Cicha noc, którą przetłumaczono na ponad 300 języków i dialektów. Powstała w roku 1818 w małym austriackim miasteczku Oberndorf bei Salzburg w Alpach. Jej autorami byli wikary miejscowego kościoła ks. Józef Mohr oraz jego organista Franz Xaver Gruber.





Ach, ubogi żłobiekolęda polska. Autor słów nieznany. Pierwsza zwrotka została spisana w kancjonałach z połowy XVII wieku, kolejne można odnaleźć w śpiewniku Mioduszewskiego z 1838 roku zatytułowanym Śpiewnik kościelny, czyli pieśni nabożne z melodiami w Kościele katolickim używane. Melodię znaną obecnie skomponował w połowie XIX wieku Piotr Studziński.
W tekście kolędy podmiot liryczny zwraca się do leżącego w żłobie Zbawiciela, dziwiąc się, że wybrał barłóg, zamiast pozostać w niebie lub rezydować w pałacu.


Ach ubogi żłobie! cóż ja widzę w tobie:
Droższy widok niż ma niebo w maleńkiej osobie.

Zbawicielu drogi, takżeś to ubogi,
Opuściłeś śliczne niebo, obrałeś barłogi.

Czyżeś nie mógł sobie w największej ozdobie,
Obrać pałacu drogiego, nie w tym leżyć żłobie.

Gdy na świat przybywasz, grzechy z niego zmywasz,
A na zmycie tej sprosności, gorzkie łzy wylewasz.

Któż tu nie struchleje, wszystek nie strętwieje,
Któż cię widząc płaczącego, łzami się nie zleje.

Przed tobą padamy, czołem uderzamy,
Witając cię w tej stajence między bydlętami.

Zmiłuj się nad nami, obmyj z grzechów łzami,
I przyjmij serca skruszone, które ci składamy.


 
Anioł pasterzom mówił – jedna ze znanych kolęd polskich. Słowa pochodzą z XVI wieku, są przekładem fragmentu łacińskiego utworu średniowiecznego na Boże Narodzenie Dies est laetitiae (Angelus pastoribus). W rękopisie kórnickim (1551-1555) znajduje się siedem zwrotek bez zapisu melodii.
Melodia zachowała się w w tabulaturze organowej z II połowy XVII wieku. Dokładny zapis nutowy zamieścił dopiero Mioduszewski w swoim zbiorze Śpiewnik kościelny, czyli pieśni nabożne z melodiami w Kościele katolickim używane z 1838 roku.


Anioł pasterzom mówił:
Chrystus się wam narodził
W Betleem nie bardzo podłym mieście,
Narodził się w ubóstwie,
Pan wszego stworzenia.
Chcąc się tego dowiedzieć
Poselstwa wesołego,
Bieżeli do Betleem skwapliwie,
Znaleźli dziecię w żłobie,
Maryją z Józefem.
Taki Pan chwały wielkiej,
Uniżył się z wysokiej;
Pałacu kosztownego żadnego
Nie miał zbudowanego,
Pan wszego stworzenia.
O dziwne narodzenie!
Nigdy niewysławione;
Poczęła Panna Syna w czystości,
Porodziła w całości
Panieństwa swojego.
Już się ono spełniło,
Co pod figurą było:
Aronowa różdżka zielona
Stała się nam kwitnąca
i owoc rodząca.
Słuchajcież Boga Ojca
Jako wam Go zaleca:
Tenci jest Syn najmilszy jedyny,
Wam w raju obiecany,
Tego wy słuchajcie.
Bogu bądź cześć i chwała,
Któraby nie ustała;
Jako Ojcu, tak i Jego Synowi,
I świętemu Duchowi
W Trójcy jedynemu!
 
 

Gdy śliczna Panna – to kolęda polska. Słowa i melodia anonimowe, pochodzą z początku XVIII w. Często zamieszczano ją w XVIII-wiecznych rękopisach, a później w XIX-wiecznych drukach. Pieśń ta była bardzo popularna zwłaszcza w klasztorach żeńskich. Najstarszy zachowany rękopis pochodzący z początku XVIII w. znajduje się w zborach Biblioteki Jagiellońskiej.


Gdy śliczna Panna Syna kołysała,
Z wielkiem weselem tak jemu śpiewała:
Li li li li laj, moje dzieciąteczko,
Li li li li laj, śliczne paniąteczko.

Wszystko stworzenie, śpiewaj Panu swemu,
Pomóż radości wielkiej sercu memu:
Li li li li laj, wielki królewicu,
Li li li li laj, niebieski dziedzicu.

Sypcie się z nieba liczni Aniołowie,
Śpiewajcie Panu niebiescy duchowie.
Li li li li laj, mój wonny kwiateczku,
Li li li li laj, w ubogim żłóbeczku.
Cicho wietrzyku, cicho południowy,
Cicho powiewaj, niech śpi panicz nowy.
Li li li li laj, mój wdzięczny synaczku,
Li li li li laj, miluchny robaczku.
Cicho bydlątka parą swą puchajcie,
Ślicznej dziecinie snu nie przerywajcie:
Li li li li laj, mój jedyny Panie,
Li li li li laj, jedyne kochanie.
O jako serce, jako się rozpływa!
Jakiej radości śpiewając zażywa:
Li li li li laj, mój drogi kanaczku,
Li li li li laj, najmilszy synaczku.
Nic mi nie mówisz, o kochanie moje!
Przecież pojmuję w sercu słowa twoje:
Li li li li laj, o Boże wcielony!
Li li li li laj, nigdy niezmierzony.
Śpijże już moja perło droga,
Niech ci snu nie rwie żadna przykra trwoga.
Li li li li laj, mój śliczny rubinie,
Li li li li laj, póki sen nie minie.


 
Lulajże, Jezuniukolęda polska o charakterze kołysanki, powstała najprawdopodobniej w drugiej połowie XVII wieku.
Najwcześniejsza zachowana wersja tekstu pochodzi ze zbioru z 1705, przechowywanego w Archiwum Archidiecezjalnym w Poznaniu. Zapisy tekstu kolędy figurują również m.in. w rękopisach przechowywanych w klasztorze benedyktynek w Staniątkach: dwóch kancjonałach Gąsiorowskiej z lat 1754 i 1758 oraz tzw. kancjonale Kiernickiej z 1754 r. (sama kolęda datowana tam na 1738 r.). Zamieszczono go także w dwóch osiemnastowiecznych rękopiśmiennych kancjonałach franciszkanek oraz w jednym rękopisie karmelitanek z końca XVIII wieku z 2. częścią kantyczki Chybińskiego. Drukiem tekst kolędy ukazał się nakładem lwowskiej oficyny Szlichtynów w zbiorze kantyczek najpierw w 1767, a następnie w 1785 roku.
Zapis melodii Lulajże, Jezuniu, nieco różniący się od dzisiejszej, pojawił się drukiem w wydanej w 1843 roku antologii ks. Michała Marcina Mioduszewskiego pt. Pastorałki i kolędy z melodyjami czyli piosnki wesołe ludu w czasie świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane a przez X. M. M. M. zebrane.
Kolęda stanowiła inspirację dla wielu twórców, m.in. Fryderyk Chopin wykorzystał jej motyw w środkowej części swego Scherzo h-moll op. 20. Cytat z kolędy pojawił się również w utworze Jacka Kaczmarskiego pt. Wigilia na Syberii. W III akcie Betlejem polskiego Lucjana Rydla chór aniołów śpiewa Lulajże, Jezuniu.
Kolęda Lulajże, Jezuniu kojarzona jest z polskością, do jej melodii niejednokrotnie układano więc w związku z aktualnymi wydarzeniami nowe teksty o wymowie patriotycznej. Istnieje m.in. jej legionowa wersja autorstwa Ludwika Markowskiego czy inspirowana strajkiem szkolnym we Wrześni przeróbka Kajetana Sawczuka, podlaskiego poety i działacza niepodległościowego.
 
 Lulajże Jezuniu moja perełko
Lulaj ulubione me pieścidełko.
Lulajże Jezuniu lulajże lulaj,
A ty go Matuniu w płaczu utulaj.
Zamknijże zmrużone płaczem powieczki,
Utulże zemdlone łkaniem wardżeczki.
Lulajże Jezuniu i t. d.
Dam ja Jezusowi słodkich jagodek,
Pójdę z nim w Matuli serca ogródek.
Lulajże Jezuniu i t. d.
Dam ja Jezusowi z chlebem masełka,
Włożę ja kukiełkę w jego jasełka.
Lulajże Jezuniu i t. d.
Lulajże piękniuchny mój Aniołeczku,
Lulajże wdzięczniuchny świata kwiateczku.
Lulajże Jezuniu i t. d.
Lulajże różyczko najozdobniejsza,
Lulajże lilijko najprzyjemniejsza,
Lulajże Jezuniu i t. d.
Dam ja ci słodkiego Jezu cukierku,
Rodzenków, migdałów co mam w pudełku.
Lulajże Jezuniu i t. d.
Lulajże przyjemna oczom gwiazdeczko,
Lulaj najśliczniejsze świata słoneczko.
Lulajże Jezuniu i t. d.
Dam ja maleńkiemu piękne jabłuszko,
Matki ukochanej dam mu serduszko.
Lulajże Jezuniu i t. d.
Cyt, cyt, cyt, zasypia małe dzieciątko,
Oto już zasnęło niby kurczątko.
Lulajże Jezuniu i t. d.
Cyt, cyt, cyt, wszyscy się spać zabierajcie,
Mojego dzieciątka nie przebudzajcie.
Lulajże Jezuniu i t. d.
 
 
 
 
Przybieżeli do Betlejem polska kolęda, której początki datuje się na XVII wiek.
Na przełomie wieków kolęda ulegała licznym zmianom, dlatego też jej obecny kształt różni się od pierwowzoru. Pierwsza zmiana miała miejsce w XVIII wieku, kiedy utwór miał odmienny podział na strofy i był pozbawiony refrenu ("Chwała na wysokości, a pokój na ziemi"). Dodatkowo melodia przechodziła pewne modyfikacje, o czym może świadczyć chociażby cytowanie fragmentu melodii tej kolędy w XVIII-wiecznym, bożonarodzeniowym utworze instrumentalnym Symphonia de Nativitate (1759). W obecnym kształcie kolęda pojawiła się dopiero w II poł. XIX wieku.

Przybieżeli do Betlejem pasterze,
Grając skocznie Dzieciąteczku na lirze.
Chwała na wysokości, chwała na wysokości,
A pokój na ziemi.

Oddawali swe ukłony w pokorze
Tobie z serca ochotnego, o Boże!
Chwała na wysokości...

Anioł Pański sam ogłosił te dziwy,
Których oni nie słyszeli, jak żywi.
Chwała na wysokości...

Dziwili się napowietrznej muzyce
i myśleli, co to będzie za Dziecię?
Chwała na wysokości ...

Oto mu się wół i osioł kłaniają,
Trzej królowie podarunki oddają.
Chwała na wysokości...

I anieli gromadą pilnują
Panna czysta wraz z Józefem pilnują
Chwała na wysokości...

Poznali Go Mesjaszem być prawym
Narodzonym dzisiaj Panem łaskawym
Chwała na wysokości...

My go także Bogiem, Zbawcą już znamy
I z całego serca wszystko kochamy
Chwała na wysokości...



Tryumfy Króla Niebieskiegokolęda polska powstała w połowie XVIII wieku. Najstarszy zapis tekstu i melodii został sporządzony przez Annę Kiernicką ze Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek i znajduje się w Kancjonale pochodzącym z 1754. Tekst kolędy zamieścił ks. Michał Marcin Mioduszewski w Śpiewniku kościelnym w 1853, natomiast zapis melodii znajduje się w Śpiewniczku zawierającym pieśni kościelne autorstwa ks. Jana Siedleckiego wydanym w Krakowie w 1879.

 Tryumfy Króla Niebieskiego
Zstąpiły z nieba wysokiego.
Pobudziły pasterzów,
Dobytku swego stróżów
Śpiewaniem, śpiewaniem, śpiewaniem.

Chwała bądź Bogu w wysokości,
A ludziom pokój na niskości.
Narodził się Zbawiciel,
Dusz ludzkich Odkupiciel
Na ziemi, na ziemi, na ziemi.

Zrodziła Maryja Dziewica
Wiecznego Boga bez rodzica,
By nas z piekła wybawił,
A w niebieskich postawił
Pałacach, pałacach, pałacach.

Pasterze w podziwieniu stają,
Tryumfu przyczynę badają,
Co się nowego dzieje,
Że tak światłość jaśnieje
Nie wiedząc, nie wiedząc, nie wiedząc.

Że to Bóg, gdy się dowiedzieli,
Swej trzody w polu odbieżeli,
Śpiesząc na powitanie
Do Betlejemskiej stajni
Dzieciątka, Dzieciątka, Dzieciątka.

Niebieskim światłem oświeceni,
Pokornie przed nim uniżeni,
Bogiem Go być prawdziwym
Z serca afektem żywym
Wyznają, wyznają, wyznają.

I które mieli z sobą dary
Dzieciątku dają na ofiary:
Przyjmij, o Narodzony
Nas i dar przyniesiony
Z ochotą, z ochotą, z ochotą.




W żłobie leży to jedna ze znanych polskich kolęd, powstała w XVII lub XVIII wieku. Jest ona prawdopodobnie dziełem słynnego kaznodziei królewskiego, Piotra Skargi, a jej melodia nawiązuje do poloneza koronacyjnego Władysława IV Wazy.


W żłobie leży, któż pobieży,
Kolędować małemu
Jezusowi Chrystusowi,
Dziś do nas zesłanemu?
Pastuszkowie przybywajcie,
Jemu wdzięcznie przygrywajcie
Jako Panu naszemu.

My zaś sami z piosneczkami
Za wami pospieszymy,
A tak Tego maleńkiego
Niech wszyscy zobaczymy:
Jak ubogo narodzony,
Płacze w stajni położony,
Więc go dziś ucieszymy.

Naprzód tedy niechaj wszędy
Zabrzmi świat w wesołości,
Że posłany nam jest dany
Emanuel w niskości,
Jego tedy przywitajmy
Z Aniołami zaśpiewajmy:
Chwała na wysokości!

Witaj Panie! cóż się stanie,
Że rozkoszy niebieskie
Opuściłeś, a zstąpiłeś
Na te niskości ziemskie?
Miłość moja to sprawiła,
By człowieka wywyższyła,
Pod nieba empirejskie.

Czem w żłóbeczku, nie w łóżeczku,
Na siankuś położony?
Czem z bydlęty, nie z panięty
W stajni jesteś złożony?
By człek sianu przyrównany,
Grzesznik bydlęciem nazwany,
przeze mnie był zbawiony.

Twoje państwo i poddaństwo
Jest świat cały o Boże!
Tyś polny kwiat,
Czemuż cię świat
Przyjąć nie chce choć może?
Bo świat doczesne wolności
Zwykł kochać, mnie zaś w swej złości
Krzyżowe ściele łoże.

W Ramie głosy pod niebiosy,
Wzbijają się Raheli,
Gdy swe syny bez przyczyny
W krwawej widzi kąpieli.
Większe mnie dla nich kąpanie
W krwawym czeka oceanie,
Skąd niebo będą mieli.

Trzej Królowie monarchowie
Wschodni kraj opuszczają,
Serc ofiary z trzema dary
Tobie Panu oddają;
Darami się kontentujesz,
Bardziej serca ich szacujesz,
Za co niech niebo mają.
Amen.
 
 
 

Wśród nocnej ciszykolęda polska powstała na przełomie XVIII i XIX wieku. Po raz pierwszy została opublikowana w 1853 w dodatku (II oraz III) do Śpiewnika kościelnego autorstwa ks. Michała Marcina Mioduszewskiego, który przeznaczył ją do śpiewów mszalnych. Znana była już powszechnie na początku XIX wieku. Śpiewana była zazwyczaj zaraz po rozpoczynającej ją kolędzie Pienia Aniołów brzmią. Dzisiaj kolęda najczęściej rozpoczyna pasterkę.


Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi:
Wstańcie, pasterze - Bóg się wam rodzi!
Czem prędzej się wybierajcie,
Do Betleem pospieszajcie
Przywitać Pana.

Poszli, znaleźli Dzieciątko w żłobie,
Z wszystkiemi znaki danemi sobie.
Jako Bogu cześć Mu dali,
A witając zawołali
Z wielkiej radości:

Ach, witaj Zbawco zdawna żądany!
Cztery tysiące lat wyglądany:
Na Ciebie Króle, Prorocy
Czekali, a Tyś tej nocy,
Nam się objawił.

I my czekamy na Ciebie Pana,
A skoro przyjdziesz na głos kapłana,
Padniemy na twarz przed Tobą,
Wierząc, żeś jest pod osłoną
Chleba i wina.



Pieśń o Narodzeniu Pańskim (Bóg się rodzi) – utwór Franciszka Karpińskiego, popularnie znany jako kolęda Bóg się rodzi, nazywana czasem ich królową. Tekst pieśni powstał w Dubiecku nad Sanem. Kolęda, wraz z innymi utworami składającymi się na "Pieśni nabożne", zabrzmiała po raz pierwszy w 1792 r. w Starym Kościele Farnym w Białymstoku. W tym samym też roku ukazało się jej i innych "Pieśni nabożnych" pierwsze wydanie sporządzone w klasztorze oo. Bazylianów w Supraślu.
Pieśń składa się z pięciu zwrotek, każda po osiem ośmiozgłoskowych wersów. Występują rymy dokładne, żeńskie, krzyżowe. Łańcuch oksymoronów w tekście, np: "blask ciemnieje" uwydatnia znaczenie cudu, jaki miał miejsce w stajence. Słowa kolędy podkreśla formuła z Ewangelii św. Jana "A Słowo Ciałem się stało i mieszkało między nami". Piąta strofa rozpoczynająca się słowami "Podnieś rękę, Boże Dziecię, błogosław (Ojczyznę) krainę miłą" nadaje pieśni charakteru narodowego. Autor utwór tak poważny w treści, znacznie odróżnił ją od popularnych wtedy kolęd ludowych. Udało mu się połączyć wzniosłość z potocznością, boskość z wiejskością.
Tekst Karpińskiego już wkrótce po opublikowaniu był śpiewany, ale na różne melodie. Obecnie używana melodia, utrzymana w rytmie poloneza, przypisywana bywa Karolowi Kurpińskiemu, aczkolwiek nie wyklucza się jej ludowego pochodzenia. Według innych źródeł jest to polonez koronacyjny królów polskich jeszcze z czasów Stefana Batorego (XVI w.). W pierwszej połowie XIX wieku była powszechnie znana w całej Polsce, chociaż śpiewana była, w zależności od regionu, z drobnymi odchyleniami.

 Bóg się rodzi, moc truchleje,
Pan niebiosów obnażony,
Ogień krzepnie, blask ciemnieje,
Ma granice nieskończony:
Wzgardzony okryty chwałą,
Śmiertelny Król nad wiekami;
 A Słowo Ciałem się stało
 I mieszkało między nami.

Cóż masz niebo nad ziemiany?
Bóg porzucił szczęście twoje,
Wszedł między lud ukochany,
Dzieląc z nim trudy i znoje;
Nie mało cierpiał, nie mało,
Żeśmy byli winni sami,
 A Słowo Ciałem się stało
 I mieszkało między nami.

W nędnej szopie urodzony,
Żłób mu za kolebkę dano?
Cóż jest, czem był otoczony?
Bydło, pasterze i siano.
Ubodzy, was to spotkało,
Witać Go przed bogaczami,
 A Słowo Ciałem się stało
 I mieszkało między nami.

Potém i Króle widziani
Cisną się między prostotą,
Niosąc dary Panu w dani:
Mirrę, kadzidło i złoto;
Bóstwo to razem zmięszało,
Z wieśniaczemi ofiarami;
 A Słowo Ciałem się stało
 I mieszkało między nami.

Podnieś rękę, Boże Dziecię!
Błogosław krainę miłą,
W dobrych radach, w dobrym bycie
Wspieraj jej siłę swą siłą,
Dom nasz i majętność całą,
I Twoje wioski z miastami!
 A Słowo Ciałem się stało
 I mieszkało między nami. Amen.



Dzisiaj w Betlejemkolęda polska. Autor słów i melodii nieznany. Jej tekst można znaleźć w śpiewniku ks. Siedleckiego z 1878 roku. Na bazie tej kolędy powstawały liczne utwory okolicznościowe, m.in. tzw. kolędy patriotyczne, jak jedna z pieśni grudnia 1970 roku na Wybrzeżu.
Protestancka wersja kolędy nosi tytuł Dziś w Betlejemie i jej tekst zamieszczony jest w kilku ostatnich wydaniach Śpiewnika Pielgrzyma (a wcześniej w śpiewniku Harfa Syjońska, Wydawn. Społeczności Chrześcijańskiej w Cieszynie, 1958).
Kolęda o podobnych melodii i tekście istnieje również w tradycji ukraińskiej i białoruskiej, pod tytułem „Небо і земля нині торжествують” (Nebo i zemlia nyni torżestwujut).


Dzisiaj w Betlejem, dzisiaj w Betlejem wesoła nowina,
że Panna czysta, że Panna czysta porodziła Syna.
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi,
Anieli grają, króle witają,
pasterze śpiewają, bydlęta klękają,
cuda, cuda ogłaszają.

Maryja Panna, Maryja Panna Dzieciątko piastuje,
i Józef Święty, i Józef Święty Ono pielęgnuje.
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi,
Anieli grają, króle witają,
pasterze śpiewają, bydlęta klękają,
cuda, cuda ogłaszają.

Choć w stajeneczce, choć w stajeneczce Panna syna rodzi,
przecież On wkrótce, przecież On wkrótce ludzi oswobodzi.
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi,
Anieli grają, króle witają,
pasterze śpiewają, bydlęta klękają,
cuda, cuda ogłaszają.

I Trzej Królowie, i Trzej Królowie od wschodu przybyli,
i dary Panu, i dary Panu kosztowne złożyli.
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi,
Anieli grają, króle witają,
pasterze śpiewają, bydlęta klękają,
cuda, cuda ogłaszają.

Pójdźmy też i my, pójdźmy też i my przywitać Jezusa,
Króla na królmi, Króla nad królmi uwielbić Chrystusa.
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi,
Anieli grają, króle witają,
pasterze śpiewają, bydlęta klękają,
cuda, cuda ogłaszają.

Bądźże pochwalon, bądźże pochwalon dziś, nasz wieczny Panie,
któryś złożony, któryś złożony na zielonym sianie.
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi,
Anieli grają, króle witają,
pasterze śpiewają, bydlęta klękają,
cuda, cuda ogłaszają.

Bądź pozdrowiony, bądź pozdrowiony Boże nieskończony,
wsławimy Ciebie, wsławimy Ciebie, Boże niezmierzony.
Chrystus się rodzi, nas oswobodzi,
Anieli grają, króle witają,
pasterze śpiewają, bydlęta klękają,
cuda, cuda ogłaszają.
 
 

 
Cicha noc – jedna z najbardziej znanych kolęd na świecie, po raz pierwszy wykonana podczas pasterki w 1818 roku, w austriackim Oberndorf bei Salzburg. Autorem oryginalnych słów niemieckich Stille Nacht był Joseph Mohr, melodię ułożył Franz Xaver Gruber. Słowa jednej z wersji w języku polskim ułożył ok. 1930 roku Piotr Maszyński.
Przetłumaczono ją na ponad 300 różnych języków i dialektów (Kolekcja Wallace Bronner, Frankenmuth, Michigan, USA).

 Cicha noc, święta noc!
Pokój niesie ludziom wszem,
a u żłobka Matka Święta
czuwa sama uśmiechnięta
nad Dzieciątka snem,
nad Dzieciątka snem.

Cicha noc, święta noc!
Pastuszkowie od swych trzód
biegną wielce zadziwieni
za anielskich głosem pieni,
gdzie się spełnił cud,
gdzie się spełnił cud.

Cicha noc, święta noc!
Narodzony Boży Syn,
Pan wielkiego majestatu
niesie dziś całemu światu
odkupienie win,
odkupienie win.

(dodatkowa zwrotka)
Cicha noc, święta noc,
jakiż w tobie dzisiaj cud,
w Betlejem dziecina święta
wznosi w górę swe rączęta
błogosławi lud,
błogosławi lud.



Teksty pochodzą ze strony: wikipedia.pl