Witaj! Szczęść Boże!

Blog ten powstał po to, byśmy wzrastali w wierze zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego: U wszystkich ochrzczonych, dzieci i dorosłych, po chrzcie wiara powinna wzrastać. (...)Przygotowanie do chrztu stawia człowieka jedynie na progu nowego życia. KKK 1254

Liturgia a piękno i ubóstwo

Dziś jak nigdy dotąd, liturgia Kościoła katolickiego sprowadzana jest do rangi zwykłego zebrania na którym się "biesiaduje" i śpiewa wesołkowate piosenki. Przy tym kompletnie pomieszano jej znaczenie mówiąc iż wszystkie złocenia, stroje liturgiczne, piękne choreografie to tylko wyzysk i przepych Kościoła. Bardzo często przeciwnicy Piękna i bogactwa w liturgii powołują się nie tyle na samego Jezusa co na świętych, którzy nosili miano biedaczyn. Zgoda ale oni żadną miarą nie pragnęli odbierać Chrystusowi tego co najlepsze. Z tego względu jako argument za tym by w wielu kościołach znów zajaśniał blask piękna przytaczamy słowa świętych oraz cytaty z Pisma Świętego podtrzymujące twierdzenie o słuszności zachowywania i kultywowania piękna liturgii. 
Cytaty świętych

Święty Tomasz z Akwinu (c. 1225-1274)

Respondeo dicendum quod totus exterior cultus Dei ad hoc praecipue ordinatur ut homines Deum in reverentia habeant. Habet autem hoc humanus affectus, ut ea quae communia sunt, et non distincta ab aliis, minus revereatur; ea vero quae habent aliquam excellentiae discretionem ab aliis, magis admiretur et revereatur. Et inde etiam hominum consuetudo inolevit ut reges et principes, quos oportet in reverentia haberi a subditis, et pretiosioribus vestibus ornentur, et etiam ampliores et pulchriores habitationes possideant. Et propter hoc oportuit ut aliqua specialia tempora, et speciale habitaculum, et specialia vasa, et speciales ministri ad cultum Dei ordinarentur, ut per hoc animi hominum ad maiorem Dei reverentiam adducerentur. Similiter etiam status veteris legis, sicut dictum est, institutus erat ad figurandum mysterium Christi. Oportet autem esse aliquid determinatum id per quod aliud figurari debet, ut scilicet eius aliquam similitudinem repraesentet. Et ideo etiam oportuit aliqua specialia observari in his quae pertinent ad cultum Dei (Iª-IIae q. 102 a. 4 co.).
Ad secundum dicendum quod illi qui in dignitatibus constituuntur, vel etiam ministri altaris, pretiosioribus vestibus quam ceteri induuntur, non propter sui gloriam, sed ad significandam excellentiam sui ministerii vel cultus divini. Et ideo in eis non est vitiosum. Unde Augustinus dicit, in III de Doct. Christ., quisquis sic utitur exterioribus rebus ut metas consuetudinis bonorum inter quos versatur excedat, aut aliquid significat, aut flagitiosus est, dum scilicet propter delicias vel ostentationem talibus utitur. Similiter etiam ex parte defectus contingit esse peccatum, non tamen semper qui vilioribus quam ceteri vestibus utitur, peccat. Si enim hoc faciat propter iactantiam vel superbiam, ut se ceteris praeferat, vitium superstitionis est. Si autem hoc faciat propter macerationem carnis vel humiliationem spiritus, ad virtutem temperantiae pertinet. Unde Augustinus dicit, in III de Doct. Christ., quisquis restrictius rebus utitur quam se habeant mores eorum cum quibus vivit, aut temperans aut superstitiosus est. Praecipue autem competit vilibus vestimentis uti his qui alios verbo et exemplo ad poenitentiam hortantur, sicut fuerunt prophetae, de quibus apostolus ibi loquitur. Unde quaedam Glossa dicit, Matth. III, qui poenitentiam praedicat, habitum poenitentiae praetendit (IIª-IIae, q. 169 a. 1 ad 2).


Święty Franciszek z Asyżu (1181/1182-1226)



1. Wszystkim kustoszom braci mniejszych, do których dojdzie ten list, brat Franciszek, sługa wasz najmniejszy w Panu Bogu, śle pozdrowienie z nowymi znakami nieba i ziemi, które są wielkie i najważniejsze u Boga, a przez wielu zakonników i innych ludzi uważane za najmniejsze. 
2. Proszę was bardziej, niż gdyby chodziło o mnie samego, o ile to jest stosowne i uważalibyście za pożyteczne, błagajcie pokornie duchownych, aby ponad wszystko czcili Najświętsze Ciało i Krew Pana naszego Jezusa Chrystusa oraz święte imiona i słowa Jego napisane, które konsekrują Ciało. 
3. Kielichy, korporały, ozdoby ołtarza i wszystko, co służy do Ofiary, niech będą kosztowne. 
4. I jeżeli w jakim miejscu Najświętsze Ciało Pana będzie umieszczone za ubogo, niech będzie według przepisów Kościoła umieszczone przez nich w miejscu godnym i zabezpieczone i niech je noszą z wielką czcią i roztropnie udzielają innym. 
5. Także imiona i słowa Pańskie napisane, gdziekolwiek znajdą w miejscach nieodpowiednich, niech podejmują i składają w godnym miejscu. 
6. I w każdym kazaniu, które głosicie, nakłaniajcie lud do pokuty i [przypominajcie], że nikt nie może zbawić się, jeśli nie przyjmuje Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej (por. J 6, 54); 
7. a gdy kapłan je konsekruje na ołtarzu i na inne miejsce przenosi, niech wszyscy ludzie na klęczkach oddają chwałę, uwielbienie i cześć Panu Bogu żywemu i prawdziwemu. 
8. I Jego chwałę tak głoście i opowiadajcie wszystkim narodom, aby o każdej godzinie i na głos dzwonu wszystek lud na całej ziemi zawsze oddawał chwałę i składał dzięki Bogu Wszechmogącemu. 
9. I do którychkolwiek braci moich kustoszów dojdzie to pismo i przepiszą, i będą mieć u siebie, i przepiszą dla braci, którzy mają obowiązek głoszenia kazań i opiekę nad braćmi, i wszystko, co zawiera się w tym piśmie, będą głosić aż do końca, niech wiedzą, że mają błogosławieństwo Pana Boga i moje. 
10. I niech tak będzie na mocy prawdziwego i świętego posłuszeństwa. Amen. 
(Pisma św. Franciszka z Asyżu, wyd. III, Ojcowie Kapucyni, 1990, s. 188).


Święty Józef z Kupertynu (1603-1663)
W 1639 roku, na polecenie Świętego Oficjum, św. Józef z Kupertynu został odosobniony w klasztorze w Asyżu. Pierwszego dnia pobytu, przy grobie św. Franciszka zapytał w duchu Ojca Serafickiego:

- Jak to się dzieje, że ty, który za życia tak bardzo umiłowałeś ubóstwo, przebywasz tu pośród takiego bogactwa?

I usłyszał odpowiedź:

„Zaszczyty i ozdoby wszystkie przeznaczone są dla Eucharystii na ołtarzu, ja pozostaję pod ziemią, w ciemnościach i pozbawiony zbytku.” 
(Alfio Giaccaglia, Św. Józef z Kupertynu. Święty lotów, Niepokalanów, 1995, s. 96)


Święty Josemaría Escrivá (1902-1975)


Wielokrotnie nasz Założyciel [św. Josemaría Escrivá] nie mógł ofiarować Panu tego, co by chciał. Pamiętam, że w 1935 roku ubolewał, że nie może wyposażyć kaplicy w siedzibie Ferraz we wspanialsze tabernakulum. Było tam tabernakulum bardzo skromne, które pożyczyła mu matka Muratori. Nie lubił odprawiać nabożeństwa z uroczystym wystawieniem Pana Jezusa w monstrancji, która była wykonana z żelaza i nie miała większej wartości: ze srebra była tylko puszka, w której przechowywano konsekrowaną Hostię. Od tamtej pory słyszałem, jak mówił, że pragnie Panu ofiarować piękne przedmioty służące do sprawowania kultu, nawet kosztem rezygnacji z jedzenia. 
(ks. dr Jan O’Dogherty, Msza święta, ośrodkiem i korzeniem życia wewnętrznego u świętego Josemaríi Escrivy; [in:] "Anamnesis" nr 39, 4/2004)
Owa niewiasta, która w domu Szymona trędowatego w Betanii namaściła drogim olejkiem głowę Mistrza, przypomina nam o obowiązku splendoru w oddawaniu czci Bożej.— Największe bogactwo, wspaniałość i piękno wydają mi się niedostateczne.— Przeciwko tym, którzy krytykują bogactwo naczyń świętych, ornatów i ołtarzy, rozlega się pochwała Jezusa: opus enim bonum operata est in me — dobry uczynek spełniła względem Mnie. 
(Droga, 527)



Święty Jan Maria Vianney (1786-1859)

Św. Proboszcz [Jan Maria Vianney] dbał nie tylko o swoje wewnętrzne przygotowanie do Mszy św. Z taką sama troską zabiegał o to, aby wszystko co służy dla sprawowania świętych tajemnic było wspaniałe i piękne. Paramenty liturgiczne nigdy nie wydawały mu się dość wspaniałe. Pragnął mieć wszystko, co najlepsze. Kielich chciał mieć ze szczerego złota, gdyż najpiękniejszy z tych, jakie posiadał, nie zdawał mu się godnym Krwi Chrystusowej. To samo tyczyło się wystroju kościoła. Ten, który za zbytnią rozrzutność uważał posiadanie nawet najbardziej potrzebnych rzeczy, jak choćby wygodne łóżko z siennikiem, dla chwały Boga nie żałował niczego. Z Lyonu, dzięki hojnym ofiarodawcom, sprowadzał wszystko co najlepsze. Szaty z jedwabiu i złotej lamy, relikwiarze, monstrancje i inne precjoza. Z zeznań świadków wiemy, iż z prawdziwą przyjemnością patrzyło się na niego i słuchało się go, gdy otwierał ciężkie paki, przywiezione z Lyonu (…) Śmiał się wówczas i płakał jednocześnie, jak dziecko. Pokazując przywiezione paramenty zwykł mawiać: Moi kochani, a w niebie wszystko będzie jeszcze piękniejsze! 
(opr. dk. Jacek Jan Pawłowicz, cyt. za: F. Trochu, Proboszcz z Ars, Kraków 2009, s. 235, 126)

Błogosławiona Anna Katarzyna Emmerich



"Widok dzieci w tym tłumie największą mi sprawiał przykrość, bo przecież Jezus dzieci tak kochał. Między nimi najwięcej było źle wychowanych i pouczonych, nieuczciwych ministrantów do Mszy św., którzy nie czcili należycie Jezusa w Najśw. Sakramencie. Wina ich spadała po części na nauczycieli i niebacznych zarządców świątyń. Wreszcie z przerażeniem ujrzałam, że do znieważania Jezusa w Najśw. Sakramencie przyczyniało się także wielu kapłanów rozmaitych stopni hierarchii kościelnej nawet takich, którzy sami mieli się za wierzących i pobożnych. Z wielu tych nieszczęśliwców wspomnę jeden tylko rodzaj. Byli to tacy, którzy wierzyli w obecność żywego Boga w Najśw. Sakramencie, czcili Go i stosownie do tego nauczali lud, lecz z tej obecności Boga na ołtarzu niewiele sobie robili a mianowicie nie starali się i nie dbali o pałac, tron, namiot, siedzibę i strój królewski tego Króla Nieba i ziemi, tj. nie starali się utrzymać w porządku i schludności kościoła, ołtarza, tabernakulum, monstrancji żywego Boga; dalej, wszystkich naczyń, sprzętów, ozdób, strojów, wszystkich w ogóle przyborów i rzeczy kościoła, domu Bożego. Wszystko to pozostawiali ci kapłani w opuszczeniu na pastwę pyłu, rdzy, zbutwienia i wieloletniego niechlujstwa, a służbę Bożą, tj. obrzędy religijne odprawiali od niechcenia, opieszale, więc choć jeszcze nie popełniali istotnego świętokradztwa, ale pozbawiali je zewnętrznej godności i blasku Bożego".
(Jezus na Górze Oliwnej w Ogrójcu)

Święty Jan Paweł II (1920-2005)


W Kościele apostolskim bowiem, jak obszernie świadczą o tym Dzieje Apostolskie, ubóstwo jednych wyzwalało solidarność drugich z zaskakującym wynikiem: «nikt z nich nie cierpiał niedostatku» (4, 34). Kościół jest dłużnikiem tego proroctwa wobec świata nękanego przez problem głodu i nierówności między narodami. W tym kontekście dzielenia się i prostoty biskup zarządza dobrami Kościoła jako «dobry ojciec rodziny» oraz czuwa, aby były one wykorzystywane zgodnie z celami właściwymi Kościołowi: na kult Boży, na utrzymanie pełniących posługę, na dzieła apostolskie i na wspieranie inicjatyw miłosierdzia względem ubogich. 
(Jan Paweł II, Posynodalna Adhortacja Apostolska „Pastores Gregis” z 16 października 2003 r., n. 20)

Cytaty z Pisma Świętego

Rdz 1, 31
A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre [= w językach oryginalnych: piękne]

Wj 25, 8-9
I uczynią Mi święty przybytek, abym mógł zamieszkać pośród was. Budowę zaś przybytku i wykonanie wszelkich jego sprzętów przeprowadzicie dokładnie według tego, co ci ukażę [aż do 27, 19]
2 Krn 35, 1-17
Jozjasz obchodził w Jerozolimie Paschę na cześć Pana; dnia czternastego miesiąca pierwszego ofiarowano baranka paschalnego. Wyznaczył wówczas kapłanom ich stanowiska i dodał im odwagi do służby w świątyni Pańskiej. Rzekł potem do lewitów, nauczających całego Izraela, poświęconych Panu: «Złóżcie Arkę Świętą w świątyni, którą wybudował Salomon, syn Dawida, króla izraelskiego. Nie potrzeba jej już dźwigać na barkach. Teraz służyć będziecie Panu, Bogu waszemu, i Jego ludowi - Izraelowi. Rozstawcie się według rodów, podzieleni według waszych zmian, według rozporządzenia Dawida, króla izraelskiego, i przepisu jego syna, Salomona. Stawajcie w przybytku do rozporządzenia grup utworzonych według rodów - dla waszych braci i synów ludu - jeden oddział lewitów dla każdego rodu. Ofiarujcie Paschę, i bądźcie gotowi służyć waszym braciom zgodnie z nakazem Pańskim, danym za pośrednictwem Mojżesza». Jozjasz postarał się o wiele drobnego bydła dla synów ludu: około trzydzieści tysięcy baranków i koźląt jako ofiary paschalne dla wszystkich tam obecnych, a ponad trzydzieści tysięcy dużego bydła. Wszystko to pochodziło z dóbr królewskich. Także jego naczelnicy złożyli dobrowolnie ofiary dla ludu, dla kapłanów i dla lewitów. Chilkiasz, Zachariasz i Jechiel, przełożeni świątyni Bożej, ofiarowali kapłanom dwa tysiące sześćset baranków paschalnych i trzysta wołów. A Konaniasz ze swymi braćmi Szemajaszem i Netaneelem oraz Chaszabiasz, Jejel i Jozabad, przełożeni lewitów, ofiarowali lewitom jako żertwy paschalne pięć tysięcy baranków i pięćset wołów. Gdy służba Boża była już przygotowana, kapłani stanęli na swoim miejscu, a lewici w swoich zmianach według rozkazu królewskiego. Ofiarowali oni Paschę; kapłani wylewali krew, a tymczasem lewici odzierali żertwy ze skóry. Potem oddzielili części przeznaczone na całopalenie, wręczając je grupom utworzonym według rodów, synom ludu, aby je złożono w ofierze dla Pana, jak napisane jest w księdze Mojżesza. Podobnie uczyniono i z dużym bydłem. Upiekli następnie [baranka] paschalnego na ogniu, według przepisu, a inne ofiary przygotowali w garnkach, kotłach i rondlach i roznosili je pośpiesznie wszystkim synom ludu. W końcu przygotowali posiłek sobie i kapłanom, kapłani bowiem - jako synowie Aarona - byli zajęci składaniem całopaleń i tłuszczu aż do nocy. Dlatego to lewici przygotowali posiłek sobie i kapłanom, synom Aarona. Śpiewacy, synowie Asafa, znajdowali się na swych stanowiskach zgodnie z poleceniem Dawida, Asafa, Hemana i Jedutuna, "Widzącego" królewskiego. Odźwierni czuwali przy każdej bramie. Nie potrzebowali oni odchodzić od swej pracy, ponieważ bracia ich lewici przygotowywali im posiłek. Tak to ustalona została w owym dniu cała służba Pańska, aby obchodzić Paschę i składać całopalenia na ołtarzu Pańskim według polecenia króla Jozjasza. Izraelici obecni tam w tym czasie obchodzili Paschę, to jest uroczystość Przaśników, przez siedem dni. Nie obchodzono tak Paschy w Izraelu od czasu proroka Samuela i żaden z królów izraelskich nie obchodził tak Paschy, jak ją obchodził Jozjasz, kapłani i lewici, i cały Juda, i Izrael, który się tam znajdował, i mieszkańcy Jerozolimy. Pascha ta obchodzona była w osiemnastym roku rządów Jozjasza.


Jdt 16, 14
Niech Ci służy wszelkie Twoje stworzenie, 
bo Ty rzekłeś i stało się. 

Ps 25, 8
Panie, miłuję dom, w którym mieszkasz, 
i miejsce, gdzie przebywa Twoja chwała.


Ps 45, 3
Tyś najpiękniejszy z synów ludzkich, 
wdzięk rozlał się na twoich wargach: 
przeto pobłogosławił tobie Bóg na wieki.

Ps 46, 9
Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana, 
dzieła zdumiewające, których dokonuje na ziemi.


Ps 47, 9-10
Bóg króluje nad narodami, 
Bóg zasiada na swym świętym tronie. 
Połączyli się władcy narodów 
z ludem Boga Abrahama. 
Bo możni świata należą do Boga: 
On zaś jest najwyższy.


Ps 63, 2-3
Boże, Ty Boże mój, Ciebie szukam; 
Ciebie pragnie moja dusza, 
za Tobą tęskni moje ciało, 
jak ziemia zeschła, spragniona, bez wody. 
W świątyni tak się wpatruję w Ciebie,
bym ujrzał Twoją potęgę i chwałę.


Ps 96, 6-9
Przed Nim kroczą majestat i piękno, 
potęga i jasność w Jego przybytku. 
Oddajcie Panu, rodziny narodów, 
oddajcie Panu chwałę i [uznajcie] potęgę; 
oddajcie Panu chwałę Jego imienia! 
Nieście ofiary i wchodźcie do Jego przedsieni, 
oddajcie pokłon odziani w święte szaty! 
Zadrżyj, cała ziemio, przed Jego obliczem!


Ps 104, 1-2
Błogosław, duszo moja, Pana! 
O Boże mój, Panie, jesteś bardzo wielki! 
Odziany we wspaniałość i majestat, 
światłem okryty jak płaszczem.


Ps 139, 14
Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, 
godne podziwu są Twoje dzieła. 
I dobrze znasz moją duszę.


Mdr 13, 1-5
Głupi [już] z natury są wszyscy ludzie, 
którzy nie poznali Boga: 
z dóbr widzialnych nie zdołali poznać Tego, który jest, 
patrząc na dzieła nie poznali Twórcy, 
lecz ogień, wiatr, powietrze chyże, 
gwiazdy dokoła, wodę burzliwą 
lub światła niebieskie uznali za bóstwa, które rządzą światem. 
Jeśli urzeczeni ich pięknem wzięli je za bóstwa - 
winni byli poznać, o ile wspanialszy jest ich Władca, 
stworzył je bowiem Twórca piękności; 
a jeśli ich moc i działanie wprawiły ich w podziw - 
winni byli z nich poznać, o ile jest potężniejszy Ten, kto je uczynił. 
Bo z wielkości i piękna stworzeń
poznaje się przez podobieństwo ich Stwórcę


Syr, 47, 8-10
Każdym swym czynem oddał chwałę 
Świętemu i Najwyższemu; słowami uwielbienia
z całego serca swego śpiewał hymny 
i umiłował Tego, który go stworzył. 
Postawił przed ołtarzem śpiewających psalmy 
i mile płynął dźwięk ich głosów; 
świętom nadał przepych 
i upiększył doskonale uroczystości, 
aby wychwalano święte imię Pana 
i by przybytek już od rana rozbrzmiewał echem.

Is 60, 1-3; 11; 19-20
Powstań! Świeć, bo przyszło twe światło 
i chwała Pańska rozbłyska nad tobą. 
Bo oto ciemność okrywa ziemię 
i gęsty mrok spowija ludy, 
a ponad tobą jaśnieje Pan, 
i Jego chwała jawi się nad tobą. 
I pójdą narody do twojego światła, 
królowie do blasku twojego wschodu.
we bramy zawsze stać będą otworem, 
nie zamkną się we dnie ni w nocy, 
by wpuszczać do środka bogactwo narodów 
i królów ich, którzy je prowadzą.
Już słońca mieć nie będziesz w dzień jako światła, 
ani jasność księżyca nie zaświeci tobie, 
lecz Pan będzie ci wieczną światłością 
i Bóg twój - twoją ozdobą. 
Twe słońce nie zajdzie już więcej 
i księżyc twój się nie zaćmi, 
bo Pan będzie ci światłością wieczną 
i skończą się dni twej żałoby.

Mt 6, 28-29
A o odzienie czemu się zbytnio troszczycie? Przypatrzcie się liliom na polu, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swoim przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich


Łk 12, 27
Przypatrzcie się liliom, jak rosną: nie pracują i nie przędą. A powiadam wam: Nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich.


Łk 21, 5-6
Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony».

J 12, 1-3
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta posługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku

Rz 8, 18-24
Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując - odkupienia naszego ciała. W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda?


Ap 4, 1-6
Potem ujrzałem: 
Oto drzwi otwarte w niebie, 
a głos, ów pierwszy, jaki usłyszałem, 
jak gdyby trąby mówiącej ze mną, powiedział: 
«Wstąp tutaj, a to ci ukażę, co potem musi się stać». 
Doznałem natychmiast zachwycenia: 
A oto w niebie stał tron 
i na tronie [ktoś] zasiadał. 
A Zasiadający był podobny z wyglądu do jaspisu i do krwawnika, 
a tęcza dokoła tronu - podobna z wyglądu do szmaragdu. 
Dokoła tronu - dwadzieścia cztery trony, 
a na tronach dwudziestu czterech siedzących Starców, 
odzianych w białe szaty, 
a na ich głowach złote wieńce. 
A z tronu wychodzą błyskawice i głosy, i gromy, 
i płonie przed tronem siedem lamp ognistych, 
które są siedmiu Duchami Boga. 
Przed tronem - niby szklane morze podobne do kryształu, 
a w środku tronu i dokoła tronu 
cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu.


Ap 21, 22-26
A świątyni w nim nie dojrzałem: 
bo jego świątynią jest Pan Bóg wszechmogący 
oraz Baranek. 
I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, 
by mu świeciły, 
bo chwała Boga je oświetliła, 
a jego lampą - Baranek. 
I w jego świetle będą chodziły narody, 
i wniosą do niego królowie ziemi swój przepych. 
I za dnia bramy jego nie będą zamknięte: 
bo już nie będzie tam nocy.
I wniosą do niego przepych i skarby narodów.