Witaj! Szczęść Boże!

Blog ten powstał po to, byśmy wzrastali w wierze zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego: U wszystkich ochrzczonych, dzieci i dorosłych, po chrzcie wiara powinna wzrastać. (...)Przygotowanie do chrztu stawia człowieka jedynie na progu nowego życia. KKK 1254

Rozważania różańcowe ze św. Józefem (Tajemnice radosne)

 

 

TAJEMNICE RADOSNE

1.  Zwiastowanie Najświętszej Maryi Panny

W  chwili zwiastowania Maryja była „poślubiona mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida”.  Maryja pyta jednak Anioła Gabriela: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” (Łk 1, 34). Wówczas słyszy odpowiedź: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym” (Łk 1, 35).

W tych okolicznościach „Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić ją potajemnie” (Mt 1, 19). Józef nie wiedział, jak ma się zachować wobec „cudownego” macierzyństwa Maryi. Szukał zapewne odpowiedzi na to dręczące go pytanie, ale nade wszystko szukał wyjścia z tej trudnej dla siebie sytuacji. Gdy więc „powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. [...] (Mt 1, 20-21).

„Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie” (Mt 1, 24).  Okazał w ten sposób podobną jak Maryja gotowość woli wobec tego, czego odeń żądał Bóg przez swego Zwiastuna.

Módlmy się, abyśmy na wzór Maryi i św. Józefa okazywali Bogu gotowość do wypełniania Jego woli w codziennym naszym życiu.

 

2. Nawiedzenie świętej Elżbiety

Kiedy Maryja, krótko po zwiastowaniu, udała się do domu Zachariasza, aby odwiedzić swą krewną Elżbietę, usłyszała przy powitaniu słowa, które Elżbieta wypowiedziała „napełniona Duchem Świętym” (por. Łk 1, 41).  Elżbieta powiedziała: „Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana” (Łk 1, 45)

Błogosławiona Dziewica szła naprzód w pielgrzymce wiary i utrzymała wiernie swe zjednoczenie z Synem aż do krzyża. Wiara Maryi spotyka się z wiarą Józefa. Jeśli po zwiastowaniu Elżbieta powiedziała o Niej: „błogosławiona, która uwierzyła” (por. Łk 1, 45) — to w pewien sposób można by błogosławieństwo to odnieść również do Józefa, ponieważ odpowiedział on twierdząco na słowo Boga.

Można powiedzieć, iż to, co uczynił Józef, zjednoczyło go w sposób szczególny z wiarą Maryi: przyjął on jako prawdę od Boga pochodzącą to, co Ona naprzód przyjęła przy zwiastowaniu. Stał się on szczególnym powiernikiem tajemnicy „od wieków ukrytej w Bogu”

Módlmy się, abyśmy wraz z Maryją i Jej Oblubieńcem świętym Józefem  kroczyli w naszym życiu drogą wiary, która otwiera drogę do zbawienia.

 

3. Narodzenie Pana Jezusa

Jak wynika z tekstów ewangelicznych, prawną podstawą ojcostwa Józefa było małżeństwo z Maryją. Bóg wybrał Józefa na małżonka Maryi właśnie po to, by zapewnić Jezusowi ojcowską opiekę.

Ojcostwo Józefa dokonuje się poprzez małżeństwo z Maryją, to znaczy przez rodzinę.

Jako powiernik tajemnicy „przed wiekami ukrytej w Bogu”, która na jego oczach zaczyna się urzeczywistniać „w pełni czasu”, Józef jest wraz z Maryją, w noc betlejemska, uprzywilejowanym świadkiem przyjścia na świat Syna Bożego.

Józef był świadkiem naocznym narodzin Jezusa, które dokonały się w warunkach po ludzku upokarzających.

Równocześnie też Józef był świadkiem pokłonu pasterzy, którzy przybyli na miejsce urodzin Jezusa, gdy anioł zaniósł im tę wielką radosną wiadomość (por. Łk 2, 15-16); był też później świadkiem pokłonu Mędrców ze Wschodu (por. Mt 2, 11).

Módlmy się, abyśmy wraz z Maryją i Jej Przeczystym Stróżem świętym Józefem  budowali rodziny oddające chwałę Bogu w każdych tajemnicach naszego życia.

 

4. Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni

Poprzez obrzęd ofiarowania, opisany w Ewangelii Łukasza, dokonało się wykupienie pierworodnego syna.

Wykup ten to jeszcze jeden obowiązek ojca, wypełniony przez Józefa. Pierworodny był symbolem ludu Przymierza, wykupionego z niewoli, by należeć do Boga. Także tutaj Jezus, który jest prawdziwą „ceną” wykupu (por. 1 Kor 6, 20; 7, 23; 1 P 1, 19), nie tylko „wypełnia” obrzęd Starego Testamentu, ale zarazem go przekracza, nie jest bowiem przedmiotem wykupu, ale Tym, od którego pochodzi zapłata.

Z Ewangelii dowiadujemy się, że „Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono” (Łk 2, 33), a szczególnie temu, co mówił Symeon, który w hymnie skierowanym do Boga wskazał na Jezusa jako na „zbawienie, które Bóg przygotował wobec wszystkich narodów”, nazwał Jezusa „światłem na oświecenie pogan i chwałę ludu Twego, Izraela”, a nieco dalej także „znakiem, któremu sprzeciwiać się będą” (por. Łk 2, 30-34).

Módlmy się, abyśmy na wzór Maryi oraz świętego Józefa  pomnażali w sobie ufność do Boga, który przyszedł na świat dla naszego zbawienia.

 

 

 

5. Odnalezienie Pana Jezusa w świątyni

Tylko jeden moment zostaje wydobyty z ukrytego życia Jezusa w Nazarecie: Pascha w Jerozolimie, gdy Jezus miał lat dwanaście.

Uczestniczył w tym święcie jako młodociany pielgrzym wspólnie z Maryją i Józefem. I oto, „kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice” (Łk 2, 43).

Po upływie jednego dnia, zorientowawszy się, rozpoczęli poszukiwania „wśród krewnych i znajomych”. „Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania.

Maryja pyta: „Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie” (Łk 2, 48). Jezus odpowiedział: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” (Łk 2, 49-50).

Słyszał tę odpowiedź Józef, o którym przed chwilą Maryja powiedziała „ojciec Twój”. Wszyscy tak mówili i tak myśleli. Jezus był „jak mniemano, synem Józefa” (Łk 3, 23).

Odpowiedź Jezusa w świątyni musiała odnowić w świadomości „domniemanego ojca” to, co usłyszał owej nocy, przed dwunastu laty: „Józefie ... nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło”. Od tego momentu Józef wiedział, że jest powiernikiem Bożej tajemnicy.

Módlmy się, abyśmy na wzór Maryi oraz świętego Józefa  byli zatroskani przede wszystkim o pełne zjednoczenie z Bogiem trwając w łasce uświęcającej.

 Autor: Łukasz Dańczak