Poniżej przedstawione zostały zakładki do duchowych drogowskazów św. Jana Marii Vianneya.
Drogowskazy, które pojawiły się na blogu:
Pozostałe drogowskazy, które pojawią się niebawem:
---------------------------------------------------------------------------
św. Jan Maria Vianney urodził się 8 maja 1786 r. w Dardilly koło Lyonu
(Francja) w rodzinie ubogich wieśniaków Mateusza i Marii Beluze.
Dorastał w czasach rewolucji francuskiej, w czasie której Kościół
podlegał ostrym prześladowaniom. Nie mogąc uczęszczać do zamkniętej
szkoły parafialnej nauczył się pisać mając siedemnaście lat[3]. Pierwszą
Komunię Świętą przyjął potajemnie, w szopie. Dopiero w 1803 r.
rozpoczął naukę w szkole podstawowej w Dardilly, a w 1807 r. – w szkole
średniej w Ecully. Po jej ukończeniu w 1812 r. wstąpił do niższego
seminarium duchownego. Zły stan zdrowia, słabe przygotowanie i
wieloletnie opóźnienie w stosunku do innych seminarzystów spowodowały,
że nauka sprawiała mu trudności. Udało mu się jednak dostać do wyższego
seminarium duchownego. Tu już zupełnie sobie nie radził, co powodowało,
że przełożeni namawiali go do rezygnacji. Vianney wytrwał jednak w
swojej decyzji, w czym wspierał go przyjaciel – proboszcz z Ecully,
ksiądz Balley. W 1815 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Następne trzy
lata pracował jako wikary w Ecully. Jan nie był księdzem pokazowym –
głosił schematyczne kazania, jąkał się i często gubił wątki. Jednak
dotkliwy brak kapłanów sprawił, że wkrótce został proboszczem w parafii
Ars. Ars była to wieś licząca w tym okresie 270 mieszkańców, ludzi
biednych i niereligijnych, o których złośliwie mawiano wtedy, że "tylko
chrzest różni ich od bydląt". Na niedzielną Mszę przychodziło tylko
kilka osób. Jan Vianney odnalazł jednak wspólny język z tymi ludźmi,
gdyż sam znał biedę z domu rodzinnego. Oni też zaufali księdzu, który
ciągle pościł, spał na gołych deskach i tak jak oni nic nie miał. Powoli
liczba osób chodzących do kościoła i przystępujących do sakramentów
zaczęła rosnąć. W tym też okresie zaczęła szerzyć się sława Vianneya
jako niezwykłego spowiednika, który ma dar czytania w ludzkich
sumieniach i przepowiadania przyszłości. Spowodowało to masowe wizyty w
jego parafii tłumów penitentów, którzy przybywali nawet z odległych
miejscowości, celem odbycia spowiedzi. Vianney spędzał w konfesjonale od
13 do 17 godzin dziennie. Przyjmuje się, że w ciągu czterdziestu lat
pełnienia funkcji proboszcza wysłuchał około miliona spowiedzi. Cierpiąc
zmęczenie, głód i choroby nie zwalniał tempa swojej pracy. Nie tylko
rozgrzeszał, ale także pomagał wzrastać do dobra. Kilkakrotnie pokutował
za swoich penitentów. Według osób, które znały go bliżej, oprócz
naturalnych cierpień fizycznych doświadczał też cierpień
nadprzyrodzonych w postaci dręczeń demonicznych.Wyniszczony chorobami i ascezą zmarł 4 VIII 1859 r. po 41 latach pobytu w Ars. Został beatyfikowany w roku 1905 przez papieża Piusa X, natomiast Pius XI kanonizował go w roku 1925 i w cztery lata później ogłosił św. Jana Marię Vianney'a patronem wszystkich proboszczów Kościoła Katolickiego.
Jego wspomnienie po reformie kalendarza z 1969 roku obchodzone jest 4 sierpnia (wcześniej 9 i 8 sierpnia).
http://wzrostwiary.blogspot.com/2013/08/sw-jan-maria-vianney.html